westopedia

Hackamore/ Bosal cd.

Tłumaczenie ze strony http://www.horse-sense.org/archives/200104201910.phtml

Jessica Jahiel's HORSE-SENSE
The Newsletter of Holistic Horsemanship


Q: (...) w jednej z ksišżek opisana tradycja mowiła że najpierw należy szkolić konia na snaffle, potem bosal, potem curb bit, i w końcu spade. W innej, prezentowano inną szkołę, bosal był najpierw, potem snaffle, i spade bit. Która jest właściwa? (...)

A: (...) ja rozumiem to w następujący sposób. Podstawową różnicą w obu tych tradycjach jest dość prosta. Konie trenowane w tradycji vaquero miały nosić wędzidło spade w całkowicie wytrenowanym i miękkim pysku i pracować WYŁĄCZNIE na luźnej wodzy kiedy ich trening był skończony. Konie trenowane do curb bit nie były traktowane z równą delikatnością, ich trening zabierał dużo mniej czasu. Trening odbywał się głównie na curb bit (bardzo rzadko spade) i prowadzony był przez jeźdźców którzy przede wszystkim skupieni byli na wykonaniu pracy (zwykle pędzenie bydła) niż na doskonałej sztuce jeździeckiej oraz którzy CIĄGNĘLI za wodze przez dużą część czasu.


W konsekwencji metoda Kalifornijska (vaquero-style bridle horse training) jest bardzo delikatna. Konie zajeżdżano zwykle w wieku 3-4 lat a użycie bosalu pozwalało koniom na znalezienie równowagi pod jeźdźcem bez stawania się twardymi w pysku. Zaczynanie koni na bosalu zamiast na snaffle ciągle ma sens ponieważ u bardzo młodych koni, poniżej 5 lat, występują ciągłe zmiany w uzębieniu. Snaffle nie był używany aż do momentu kiedy koń wiedział jak utrzymać równowagę z jeżdźcem i być posłusznym.. Wtedy snaffle mógł zostać użyty do swojego prawdziwego celu tj. lateral control.

W przypadku stylu vaquero, często całkowicie pomijano snaffle, i koń przechodził bezpośrednio od bosal do spade. Należy jednak pamiętać że w poprzednim zdaniu zawiera się najróżniejszy sprzęt wykorzystywany w trakcie lat treningu.. Bosal w tym przypadku nie oznacza pojedynczego sprzętu ale kilka różnych bosali (każdy prawidłowo dopasowany dla danego konia z prawidłowo zamocowanym fiador i mecate) używany jeden po drugim w miarę postępów w treningu. Niektórzy trenerzy starego stylu używali trzy do czterech bosali różnej grubości na tego samego konia w trakcie procesu treningowego. W trakcie używania danego bosalu był on dopasowywany kilka razy tak aby pasował do danego konia. Inni trenerzy mogli używać siedem do ośmiu bosali w pierwszych fazach treningu. Pierwszy był zwykle gruby i szeroki a ostatni grubości ołówka.

Powodem dla którego można przeczytać bardzo dużo o fiador w jednej książce a prawie nic w innej jest prawdopodobnie taki że jedna z tych książek koncentrowała się na wczesnych fazach treningu. Fiador który przechodzi nad potylicą jest połączony z ogłowiem za pomocš naczółka a następnie zamocowany do kuli (heel knot) zaraz pod brodš konia służy jako stabilizator bosalu. Zwykle jest używany w najwcześniejszych fazach treningu konia ponieważ ogranicza przesuwanie się bosalu. Jak tylko koń czuje się wygodnie w bosalu fiador jest usuwany ponieważ trener będzie potrzebował teraz zwiększonej porcji finezji która nie jest możliwa jeżli bosal nie rusza się swobodnie.

Co do kolejności używania sprzętu powiedziałabym że TO ZALEŻY. To co przeczytałeś już spowodowało że wiesz iż są różne skrajne poglądy na ten temat. Niektórzy trenerzy uważają że najważniejsze jest stosowanie snaffle najpierw, potem bosal a potem spade, inni bosal-snaffle-spade lub z pominięciem snaffle. Generalnie koń który ma docelowo pracować na curb bit będzie zaczynał ze snaffle i jedyny bosal jaki zobaczy to nie prawdziwy bosal ale taki połączony z martwym wytokiem. Koń który ma docelowo pracować na spade postęp pracy jest inny. Jednakże w którąkolwiek stronę pójdziesz będą osoby które uważają że jedna metoda jest znacznie lepsza od innej.


Ja jestem zwolennikiem metody Kalifornijskiej z pominięciem snaffle bit. Zawsze uważałam za niemądre zaczynanie dwulatka lub trzylatka z jakimkolwiek wędzidłem w pysku. Dlaczego pierwsze doświadczenie konia z wędzidłem ma przypadać na okres kiedy jest całkowicie niedojrzały a jego równowaga zmienia się prawie codziennie. Prawdopodobnie każde wędzidło będzie uważał za irytujące lub nawet bolesne. Osobiście nie trenuję koni na spade więc zaczynam na pewnym rodzaju ogłowia bezwędzidłowego a potem w dalszej fazie na różnych snaffle bits ale zdecydowanie rozumiem i doceniam logikę postępu od bosal przez snaffle do spade (lub z pominięciem snaffle).