dla obu aresztantów, tj Siwej i Lakoty, od dziś. Do towarzystwa Dargana i Liberia, obie wyszły po pracy i było całkiem spokojnie (ale Lakota jest na ziołach uspokajających) Na Siwej jeździło mi się dziś okropnie, niby w pysku lepsza i idzie coraz bardziej tam gdzie ją prowadzę ale zachowywała się bardzo nerwowo, kilka razy mi sie mocno spłoszyła (w tym jeden start galopem z utrata hamulców na moment) a wielokrotnie uziłowała zapalać kłusem. Jeszcze jak robiłam jakieś serpentynki to było jako tako, ale ja usiłowałam jechać prosto to po przejściu połowy placu usiłowała zapalić. Dobrze że już zaczęła wychodzić! Lakotę Tomek lonżował, przed wyjściem na okólnik, dało się chodzic kłusem i wg Tomka rusza się dobrze. Zrobili po dwa nawroty kłusa na każdą strone (złożone z kilku kółek) i noga wygląda dobrze. Pod siodłem chodziła Rodezja, bardzo dobrze pracowała, dość mocno szła do przodu ale posłuszna, przepuszczalna dość (na haku). Wydaje mi się,że potrzebna była ta wczorajsza lonża bo koń dziś był znacznie luźniejszy niż tydzień temu na pierwszym treningu po przerwie. Ona po takich kilku dniach przerwy ma najwyraźniej problem fizyczny (bo w głowie jużma dobrze poukładane :-) z rozluźnieniem się, zwłaszcza w ruchu w prawo, dziś tego nie było. Polonżowałam też Lorien, dzis miałam nafukanego araba w kłusach i odmowę galopu (oraz na poczatku stępa) w prawo. Dość sporo powtórzeń musiałam zrobić zanim nam wyszło dobre, bezpośrednie zagalopowanie na to prawo. Natomiast ruszała się spręzyście we wszystkich chodach i na lonży przyjemna. Mogę chyba coś na nią zacząć ubierać, chyba najpierw będzie to siodło, żeby sobie konik przypomniał, że się takie coś na sobie nosi :-) A Em dzis bardzo fajnie jeździła na Nugacie, wczorajszy teren rozluńił ją bardzo dobrze. Ale też dałam jej inne siodło: małą ujeżdżeniówkę i chyba na ten moment tak jest lepiej. Udało nam się uzyskać uczciwe tempo chodu u Nugata i na kole (ze wspomaganiem batem) ćwiczyłysmy zginanie do środka w stępie. Na prawo był początkowo solidnie zaparty, ale był na sidepullu, chyba by można dać Em hak, o ile będzie jeździła regularnie :-)