blogi

Grzeczny Kary! 29.10

dziś róznież pod Asią chodził bardzo dobrze, mimo że po ciemku. Cała jazda na luźnej wodzy, posłuszny co do toru, trzeba było pilnować tempa. Kawaletki na drugą wysokość w stępie i kłusie, do galopu nie doszłyśmy ale za to pojeździłyśmy trochę w pelnym siadzie w kłusie. Koń już daje radę tak nawet ze dwa koła :-) Może mu się poukładało w głowie w końcu? A Asia jeździła na pelhamie na pół czanki. I rownież Asia spacerowała z Siwą, dziś pierwszy raz 20 minut, grzeczna A przed południem najpierw jeździłyśmy wozem z Klaudią (Prosiak i Grzyb) ale tylko dookoła Wierzbiny, dalej mi sie nie chciało, jakaś wilgoc taka w powietrzu... I pojechałyśmy w teren "na robotę" Darganą i Quotrem. Quoter pod Klaudia bardzo spokojna, wszystko wychodziło od razu, nawet galop na prawą nogę! A Dargana na początku jazdy wystraszyła się pługu obracalnego. Ale wielki był! I się ruszał! I błyszczał! Ale generalnie chodziła sopokjnie, widac było że ją "ściąga" do stajni ale nie było to trudne do poprawienia. Trochę też się rozpędzała na kole w lewo (również do stajni) zwłaszcza w kłusach, galopy lepsze. Na koniec pojeździłam trochę "jeszcze nie jogiem" W terenie gorzej sie ją siedzi, bardziej do góry niesie-podniecona :-) A wieczorem Irena na Rodezji, pracowałymy głównie nad przejściami.