artykuły

Pratyczne porady z Horsemans Scarpbook


Zdarza się, że puściliśmy naszego ulubieńca na wybieg bez kantara. Oto kilka sposobów jak możemy sobie w tej awaryjnej sytuacji poradzić.



    • Nie zaciskająca się obroża -   obraz 1

    • Prosty kantarek -  obraz 2

    • Nieco bardziej skomplikowany - obraz 3

    • Ewentualnie tręzelka i możemy wracać na oklep  - obraz 4

    • Ogłowie typu hackamore – obraz 5



Często nasz wesoły rozbrykany koniś nie ma ochoty dać się złapać. Kiedy wydaje się nam, że już go mamy jest „w tył zwrot” i widzimy tylko zad. Zazwyczaj wtedy zaczyna się gonitwa. A ten sposób jak na rysunku jest prawie w 100% skuteczny. - obraz 6

Małe gryzonie często są utrapieniem naszej paszarni. A to zmyślna pułapka.  – obraz 7

Jeżeli mamy małą stajnię z niewielką ilością sprzętu, możemy sobie pozwolić na oryginalny stojak pod siodło. - obraz 8

Trenujący rzucanie lassem wiedzą ile trzeba się nachodzić ( jeśli nie mamy nikogo do pomocy ), kiedy po każdym rzucie musimy podejść i zdjąć pętlę z beczki.
Jeszcze trudniej kiedy rzucamy z konia. A wystarczy duża piłka plażowa. – obraz 9

Jeden z wielu przykładów, jak możemy „elegancko” zawiązać wodze. – obraz 10

Więcej w  Horseman’s Scarpbook.