artykuły

Metoda samodzielnego naziemnego szkolenia konia I. Teoria

PSYCHIKA

Koń będzie tylko wtedy w stanie właściwie z nami współpracować gdy będzie "zadowolony". Oznacza to że musimy mu umożliwić zaspokojenie jego potrzeb bytowych, psychicznych i fizycznych : znane otoczenie, spokój, możliwość częstego wolnego ruchu, odpowiednie pożywienie.

Podstawowe zachowania stadne :

Każdy koń należy do stada, w którym panuje określona hierarchia, której świadomy jest każdy z koni i której naruszenie pociąga za sobą określone konsekwencje.
Stado prowadzi klacz alfa a nad jego bezpieczeństwem czuwa ogier alfa. Każdy samiec musi wywalczyć swoją pozycję w stadzie. Młode klacze dziedziczą pozycję po matce.
Polecenia konia alfa nie podlegają "dyskusji". Muszą być bezwzględnie wykonane.
Koń alfa może przepędzić w stadzie każdego innego konia z jego miejsca - czy to przy żłobie , poidle czy tak po prostu dla kaprysu, bez wyraźnego powodu.
Koń stojący wyżej w hierarchii idzie zawsze z przodu.
Koń niższy w hierarchii nie ma prawa wyprzedzać konia wyższego w hierarchii. Może biegać bezpośrednio za wyższym rangą, ze skośnie ustawionym łbem na wysokości jego kłębu, ale każda próba wyprzedzania może spowodować atak ze strony "starszego" konia W stresujących momentach klacz kładzie swoja szyję na szyi i kłębie źrebaka co daję mu poczucie bezpieczeństwa i ochrony. Człowiek może ten gest wykorzystać w momentach zdenerwowania konia lub jako nagrodę.

Wykorzystanie podstawowych wzorców w pracy z koniem.

Koń nie ma prawa wyprzedzać człowieka, wchodzić na niego ani go przepychać. To typowe próby dominacji konia nad człowiekiem. Przyjmijmy że prowadzimy konia krok po kroku. Jego głowa powinna znajdować się za naszym ramieniem. Jeżeli zauważymy, że zamierza opuścić to miejsc powinien zostać powstrzymany ostrym szarpnięciem za wodzę ( uwiąz ). Jeżeli to nie pomaga może dostać "prztyczka w nos" lub możemy użyć łokcia do szturchnięcia go w pierś lub łopatkę.(fot.1)
Podczas prowadzenie wodze lub uwiąz trzymamy luźno aby jego napięcie i szarpnięcie następowało dopiero w momencie nieposłuszeństwa konia. Bardzo pomocne jest w tym ćwiczeniu skupienie uwagi konia na nas. Możemy to osiągnąć poprzez nagłe zatrzymania. Początkowo, aby ułatwić koniowi to ćwiczenie możemy nasze zatrzymanie poprzedzić słowną komendą "stój" lub "prrr". Czyli : idziemy na luźnym uwiązie - mówimy "prrr" - zatrzymujemy się. Gdy koń wchodzi na nas zostaje ukarany "prztyczkiem" lub szturchnięciem w klatkę lub łopatkę. Możemy również początkowo dla ułatwienia po komendzie głosowej ale jeszcze przed zatrzymaniem się, podnosić do góry - przed nos konia - rękę. Jeżeli ćwiczenie przebiega dobrze w stępie możemy zacząć ćwiczyć w kłusie.
Do tego ćwiczenia możemy dodać jeszcze jeden element. Starajmy się przy zakłusowaniu i kłusowaniu wyżej - nawet troszkę przesadnie - podnosić nasze kolana. Początkowo będzie to dla konia bez znaczenia ale po jakimś czasie zauważymy, ze jednak to co się dzieje z naszymi nogami zauważa również koń. Doprowadzi to do tego, że będzie on dostosowywał swój krok do ruchu naszych nóg i ruszy np. z miejsca kłusem tylko na nasze wyższe podnoszenie nóg. Można to ćwiczyć również w galopie ( łatwiej jest na round pen'ie już bez uwiązu ). W czasie galopu biegniemy po mniejszym kole naśladując ruchy nóg konia W ten sposób można nauczyć konia nawet zebranego galopu. Przez ruch naszych nóg będzie zmuszony do zagalopowania a nasza wyższa pozycja w hierarchii nie pozwoli mu nas wyprzedzić i będzie musiał skrócić swój krok. Ale taki efekt można uzyskać dopiero po dłuższym szkoleniu konia.
Człowiek alfa może konia przepędzić z każdego jego miejsca.
Najlepiej robić to początkowo na padoku gdyż mamy tam możliwość ucieczki w przypadku "niezadowolenia" konia z naszego pomysłu. Podchodźmy do konia i po prostu odganiajmy go z miejsca w którym się znajdował. Podniesienie rąk w górę i wymachiwanie nimi naśladuję pozycję konia stającego dęba. Można to wykorzystać w momentach nieposłuszeństwa konia lub w celu zwrócenia na siebie jego uwagi. Podczas szkolenie powinniśmy stać wyprostowani, uśmiechnięci i zrelaksowani. Każde nerwowe spięcie mięśni jest przez konia bezbłędnie zauważane i odczytywane jako strach i uległość. (fot.2) Nigdy nie wolno cofać się przed napierającym koniem, Dużo lepiej jest uskoczyć na bok. Cofnięcie może konia sprowokować do jeszcze większej agresji i wzmocnionego ataku. Najlepszym wyjściem byłoby ruszenie do przodu w kierunku konia.
Jednak przy ogierach lub agresywnych koniach byłoby to niebezpieczne gdyż odebrałyby to jako wyzwanie do walki. (fot.3)
Dla postronnego obserwatora wszystkie te ćwiczenia mogą wydawać się dziwne i bezsensowne. Zapewniam jednak że dla koni są one bardzo czytelne i wymowne. A przecież o to w tym wszystkich chodzi, żeby "dogadać" się z własnym koniem w jego języku.
Języku, który Monty nazwał "equus" i który konie znają i używają od setek tysięcy lat.

NAGRODY I KARY

Czyli inaczej doznania przyjemne i nieprzyjemne. Czyli wygoda i niewygoda. Te dwie rzeczy są siłami napędowymi, które skłaniają konia do czynienia czegoś albo do rezygnacji. Koń sprawiedliwą karę, którą potrafi zrozumieć, przyjmuje bez zastrzeżeń Jeżeli jednak nie wie za co został ukarany, reaguje niechęcią i dalsza praca w danym dniu może zostać bardzo utrudniona lub nawet uniemożliwiona. Jeden ze słynnych zaklinaczy koni opisał obchodzenie się z koniem na "4 x F" ( fair + friendly + firm + fast ) czyli: SPRAWIEDLIWIE + PRZYJAŹNIE + ENERGICZNIE + SZYBKO.
Aby koń nagrodę lub karę zrozumiał i odniósł do właściwego zachowania, musi ona nastąpić natychmiast ( w ciągu 3-5 sekund ) od wystąpienia danego zachowania.

Rodzaje nagród :

Smakołyki : bardzo powszechna nagroda. Stosowana z umiarem jest bardzo dobrym elementem. Jednak u większości koni sprawia że stają się łakome i zaraz po wykonaniu polecenia szukają swojego smakołyku - niektóre zaczynają szukać jeszcze przed ćwiczeniem :-) i jakakolwiek praca staje się wtedy niemożliwa bo koń skupia się jedynie nad tym gdzie ukryliśmy jego "ciasteczko"
Odpoczynek : według mnie jedna z najlepszych nagród. Odmierzenie dłuższej przerwy po wykonaniu ćwiczenia i pozostawienie konia na chwilę w spokoju daję mu możliwość przemyślenie tego co się właśnie wydarzyło i pozwala mu na chwilkę relaksu. Dlatego często najlepszą nagrodą dla konia będzie po prostu stanięcie obok niego i nie dotykanie go.
Łagodny i spokojny głos : jest to niezastąpiony środek komunikacji z koniem. Ciche, spokojne słowa, przeciąganie samogłosek A,O,U np. stóóóój, wooooow lub prrrrrrr, działa bardzo uspokajająco na konia. Wyrazy takie są bardzo przyjemne dla końskich uszu i stanowią wspaniałą nagrodę.
Naśladowanie przyjemnych zachowań konia : kładzenie koniowi ręki na szyje ( jak czyni to klacz w stosunku do źrebaka ) ; dmuchanie w chrapy albo szyję, drapanie w okolicy kłębu.

Rodzaje kar :

Pat Parelli powiedział kiedyś : są trzy momenty kiedy możemy zastosować karę wobec konia : NIGDY , NIGDY, NIGDY !!! Musimy jednak jakoś koniowi ułatwić i pokazać mu że coś wykonuje źle ale że nie jesteśmy zadowoleni z jego zachowania.
Hałaśliwy głos : konie bardzo nie lubią głośnych, ostrych , krótkich i nagłych dźwięków. Szybkie powiedzenie głośno " nie " bardzo często zastępuje inne środki. Używanie głosu jako kary nie może polegać na ciągłym krzyczeniu na konia. Powoduje to otępienie konia i znieczulenie na nasz głos.
Postawa ciała człowieka : nadmierne podniecenie i ostra gestykulacja bardzo często wystarczają aby koń zaprzestał niepożądanego zachowania.
Klaps batem : musi to być szybkie, krótkie uderzenie. W żadnym wypadku nie może to być ciągłe bicie konia. Nigdy nie można konia bić w głowę i jej okolice, w okolice brzucha i narządów płciowych. Klaps wymierzamy w zad ewentualnie w łopatkę.
Prztyczek w nos lub szturchnięcie w pierś : kara stosowana głównie przy nauce spokojnego chodzenia i nie wyprzedzania na uwiązie.

I pamiętajmy :

KARA MUSI BYĆ WYMIERZONA SZYBKO, SPRAWIEDLIWIE I BEZ EMOCJI

WARUNKI SZKOLENIA

Miejsce : najlepszym miejsce do szkolenia naziemnego jest ROUND PEN. Okrągły zamknięty wybieg, najlepiej z zabudowanymi ścianami. Jednak mało kto z nas dysponuje takim miejscem. Wystarczy że będzie to ogrodzony padok lub ujeżdzalnia. Najlepiej jakby była niedużych rozmiarów ( 30x30 albo zbliżone ).(fot.4)
Wymiar czasu pracy : jak wiadomo najlepiej prowadzić z koniem zajęcia regularnie, 3-4 razy w tygodniu żeby konia nie znudzić- zachowując jednodniowe odstępy. Będą do tego dochodziły jazdy wierzchem więc większa ilość ćwiczeń z ziemi może być za dużym obciążeniem dla konia. Mimo iż podczas takich ćwiczeń nie siedzimy na koniu jest to dla niego duży wysiłek psychiczny i emocjonalny. Wymagamy od niego ciągłego i całkowitego skupienia na naszej osobie a z własnego doświadczenia wiem że jest to dla konia czasem bardziej męczące niż jazda wierzchem.(fot.5) Lekcja początkowo nie powinna trwać dłużej niż 30 min. W miarę podnoszenia umiejętności naszych i konia możemy ten czas stopniowo wydłużać do ok. 1 godz.
Lekcje i program treningu powinien ulegać zmianom aby nie znudzić konia. Przeplatajmy ze sobą różne ćwiczenia. Można również normalną przejażdżkę w teren rozpocząć krótką lekcją z ziemi albo w trakcie "terenu" zsiąść na chwilkę z konia i spróbować się z nim pobawić a potem pozwolić mu chwilę się popaść. Będzie to dla niego na pewno wspaniałą nagrodą. Pamiętajmy również aby pracę zakończyć w odpowiednim momencie. Zawsze kończymy ją po dobrze wykonanym ćwiczeniu. Nigdy nie kończymy lekcji gdy koń jest zdenerwowany. Jeżeli nie możemy dokończyć jakiegoś ćwiczenia zróbmy takie o którym wiemy, że koń je wykona albo po prostu pooprowadzajmy go w ręku po placu do ćwiczeń aby się wyciszył i dopiero wtedy odprowadźmy do stajni. Bardzo ważnym elementem w szkoleniu jest pogoda. Trudno wymagać od konia skupienia kiedy wokół szaleje wiatr, gną się drzewa albo pada niemiły deszcz. Wtedy praca może być bardzo utrudniona a czasem wręcz niemożliwa a uwaga konia rozproszona zamiast skupiona całkowicie na nas. Czasem lepiej w ogóle zrezygnować z zajęć w danym dniu. Również podłoże może mieć duży wpływ na zachowanie konia. Kałuże lub błoto potrafią bardzo utrudnić pracę, kiedy koń skupia się na ich omijaniu lub na utrzymaniu równowagi.
Jak widać na efekty naszej pracy mają wpływ zróżnicowane czynniki. Dlatego jeżeli koń zachowuje się w czasie ćwiczeń niewłaściwie prawie w 99 % nie jest to spowodowane jego uporem lub niechęcią do pracy.

CO POTRZEBUJEMY DO ĆWICZEŃ?

Kantar : zwykły lub sznurkowy (fot.6)

Lina - ok. 3 metry : najlepsza bawełniana (fot.7)

Bat : najlepiej ok. 1 metra ( może być ujeżdżeniowy ) (fot.8)

 

I oczywiście zadowolonego konika (fot.9)